Na słodko i na zdrowo- przepis na tęczowy pucharek.

/
2 Comments


Uwielbiam słodycze i zdaje sobie sprawę z tego, że jest to mój nałóg- niestety, wiem co mówię. Gdybyśmy mówili o sporadycznej słodkości co jakiś czas byłoby to jeszcze do przyjęcia, ale ja wiem, że mam problem z ilością przyjmowanego codziennie cukru. Od dawna przymierzam się do radykalnej zmiany, ale póki co pomyślnie idzie mi tylko w temacie wyszukiwania alternatyw dla tych niezdrowych, kupnych słodyczy. Nie dość, że poniższy pomysł to alternatywa dla sięgnięcia po coś tuczącego i gotowego, to także zdrowy i sycący posiłek. A co najważniejsze to tylko baza i wstępna propozycja. Ten przepis można modyfikować na milion sposobów i dostosowywać do własnych guścików.
Spróbujcie takiego przekładańca na śniadanie, które można bez problemu przygotować w zakręcanym słoiczku i wziąć do pracy, albo potraktujcie go jako popołudniową przekąskę zamiast tabliczki czekolady ;) 
Przepis jest banalny, ale nie trzymajcie się go sztywno. Zmieniajcie kolejność, ilość warstw, rodzaj użytych owoców, mleka, czy sposób przygotowania poszczególnych warstw (blendowanie, siekanie, ubijanie). Bawcie się przygotowując taki tęczowy pucharek. To także świetny pomysł na włączenie w przygotowania Waszych dzieci i przekonania ich do czegoś innego, podanego w niecodziennej formie.


Moja propozycja:

Pierwsza warstwa- Przygotuj owsiankę. Taką jak lubisz. Może być na mleku krowim, roślinnym. Może być słodzona miodem, karobem, czy siekanymi suszonymi owocami. Dodaj to co lubisz. 

Druga warstwa- Mus owocowy. Zblenduj ulubione owoce, dosłodź czymś zdrowym. Dodaj jogurt jeżeli masz ochotę. Pełna dowolność. Ja użyłam mrożonych truskawek i bananów.

Trzecia warstwa- Amarantus ekspandowany. Używam go do placuszków, owsianki, jogurtów. Jest gotowy do bezpośredniego użycia, więc jeżeli ma fajne właściwości dlaczegoż nie użyć go i tu. Jeżeli nie lubisz jego smaku możesz zblendować go z owocami albo dodać do warstwy z owsianką.

Czwarta warstwa- Nasiona Chia. Z nimi było najwięcej zachodu bo odstały całą noc w mleku, żeby nasiąknęły i osiągnęły taką oto konsystencję. Około 3-3,5 łyżki nasion dodałam do szklanki mleka, mieszając co jakiś czas przez pierwszą godzinę w celu uniknięcia zbrylenia. Potem czekały grzecznie całą noc w lodówce. Oczywiście rodzaj użytego mleka to też Wasz wybór. Każde nadaje się do użycia.

Voila! :)
Ot cała filozofia. Możecie używać owoców mrożonych, sezonowych. Możecie blendować albo ścierać na tarce. Warstw i kolorów może być tyle i zapragniecie i ile ogarnie Wasza wyobraźnia.

Smacznego !!! :)



Podobne posty:

2 komentarze:

  1. Wygląda przepysznie! Koniecznie muszę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiamy eksperymenty, a taki tęczowy pucharek idealnie trafia w nasz gust!

    OdpowiedzUsuń

Co o tym myślisz?