Natchniona podobną serią u jednej z blogerek postanowiłam pokazać Wam jak mieszkamy. Jak wiecie szeroko pojęte wnętrza to coś, co bardzo mnie kręci ;) Lubię podglądać jak mieszkają inni, więc myślę, że i Was zainteresuje taki cykl ;)
Dopiero (co niektórzy powiedzą już) pod koniec lipca miną 2 lata jak odebraliśmy klucze do naszego mieszkania, które było wówczas w stanie deweloperskim. W związku z czym jak się domyślacie nie wszystko jest gotowe w 100%- brakuje paru większych i mniejszych rzeczy, jakichś drobiazgów. Jednakże i tak uważam, że bardzo wiele udało nam się przez ten czas zrobić/ wymienić/ kupić. Tym bardziej pękam z dumy, gdyż praktycznie w całości Mój kochany Mąż dokonał tego własnymi rękoma. Dobrze mieć w domu tak zaradnego Mężczyznę <3
No to na pierwszy ogień pokoik naszej Nelci.
Zamysł był całkiem prosty. Dziewczęcy, subtelny pokoik- jednakże nie przesadzony w słodkości. I tak oto mamy szarości, biele( które są wszechobecne w całym domu), pudrowy róż i miętę. Mamy w głowie jeszcze świeże pomysły na kilka dodatków, ale to z czasem ;) Pokoik zapewne też będzie ewoluował, gdyż w przyszłości pozbędziemy się kanapy, która na początku będzie służyła mi do spania blisko mojego Okruszka ;) <3


Mam nadzieję- miłego oglądania ;)

















Patrycja ;)