Pokoik Nelci- część 1 :)

/
0 Comments
     Moja kilkudniowa nieobecność jest w pełni usprawiedliwiona, gdyż była spowodowana małymi rewolucjami domowymi;) W związku z tym, że to już prawie 27 tydzień ciąży i tak naprawdę do końca nigdy nie wiadomo, kiedy nasze wyczekiwane dzieciątko zechce pojawić się na świecie trzeba było zabrać się chociaż w jakimś stopniu za przygotowywanie pokoiku. Od czwartku Mój kochany Mąż zaczął działać w tym temacie...;)
Konwencja pokoju jest spójna ze stylem całego mieszkania, czyli dominująca wszędzie biel i szarość, która w pokoju Nelusi będzie ocieplona pastelowym różem i miętą. Czekamy jeszcze tylko na tapetę w grochy,która będzie słodkim i dziewczęcym akcentem jej pokoiku(mimo, że dla odmiany jest siwo- biała;)).
Bardzo dobrze czujemy się w stonowanych kolorach i nie wyobrażamy sobie egzystowania i wypoczynku w przeładowanych kolorystycznie wnętrzach(jest to jednakże indywidualna kwestia gustu), chociaż w kolorowych mieszkaniach naszych znajomych czujemy się wspaniale:) Nad takową kolorystyką ubolewa jednak nasza rodzina, której to aż strach było powiedzieć jakie wnętrze fundujemy naszej córeczce- no ale cóż, jesteśmy w tej kwestii konsekwentni i dobrze nam z tym. Pokoik małej na pewno nie będzie zimny mimo takowej kolorystyki, tak jak i zresztą pozostała część naszego mieszkania, a dodatkami na pewno zbudujemy jej wyśniony kącik;)
Od początku wiedzieliśmy, że w dziecięcym pokoiku powstanie drzewo- którego to realizacji podjął się jak zwykle nieoceniony Pan Mąż i Przyszly Tata:) Projekt w głowie był od dawna, wystarczyło tylko zabrać się do pracy:p Zajęło nam to trochę czasu(piszę nam, bo przecież malowanie gałęzi i trzymanie płyty podczas wycinania kształtów przez mojego K. należało do zakresu moich obowiązków:D), ale dla takiego efektu warto się było pomęczyć. Brakuje nam jeszcze sówki, która zamieszka na jednej z gałęzi, ale to detal- największa praca już za nami. Jestem pewna, że nasza mała Księżniczka, która zamieszka w łóżeczku pod drzewkiem będzie zachwycona tak samo jak my:) A ja... no cóż... chciałam oficjalnie podziękować mojemu wspaniałemu Mężowi za to, że tak pięknie realizuje nasze wspólne pomysły... i za to, że po prostu jest:)):*




Na pewno w późniejszym okresie, wraz z kolejnymi zmianami w pokoiku małej będą one publikowane i pokazywane szerszej publiczności- może staną się inspiracją dla Was- wszak, ja uwielbiam oglądać wnętrza, poznawać nowe trendy... bardzo przy tym odpoczywam i zawsze jest to dla mnie impuls do chociażby minimalnych zmian na moim "podwórku":)


W związku z tym, że dzisiaj poniedziałek, życzę Wam przyjemnego, owocnego i pełnego inspiracji tygodnia:))


Patrycja;)


Podobne posty:

Brak komentarzy:

Co o tym myślisz?