O mnie

Patrycja - matka, żona i kochanka w jednym. Idealnie nieidalna i w żadnym razie nie chcąca tego zmieniać. Będzie przede wszystkim o ciąży, dzieciach, związkach,ale nie tylko. O wszystkim tym, z czym stykam się na co dzień.
Popularne Posty
Gallery
Archiwum
- marca 2016 (2)
- listopada 2015 (3)
- października 2015 (1)
- września 2015 (1)
- sierpnia 2015 (3)
- lipca 2015 (2)
- maja 2015 (2)
- kwietnia 2015 (4)
- marca 2015 (5)
- lutego 2015 (2)
- stycznia 2015 (2)
- grudnia 2014 (5)
- listopada 2014 (5)
- października 2014 (7)
- września 2014 (6)
- sierpnia 2014 (2)
- lipca 2014 (3)
- czerwca 2014 (5)
- maja 2014 (7)
- kwietnia 2014 (7)
- marca 2014 (9)
- lutego 2014 (6)
Szczerze mówiąc, do karmienia Kuby wolałam małego rogala, poduszkę typowo dokarmienia. Nie zbyt duże wymiary sprawiły, że zabierałam ją wszędzie, nawet do sklepu.. Duży rogal do wypoczynku - niespodzianka od mojego męża. Cudo, tak się do spania z nią przyzwyczaiłam, że po porodzie nie mogłam się od niej odzwyczaić. Teraz służy Kubie do zabawy, jako zabezpieczenie przed skulaniem się np z kanapy, albo do nauki siedzenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję za sugestie. Na pewno rozważę zakup małego rogala, jeżeli ma mi ułatwić początki karmienia:) Duży rogal fajna sprawa, nawet zauważyłam, że mój mąż czasem na nim zasypia;)
OdpowiedzUsuń