Pokoik Nelci- część 3;)

/
4 Comments
Hello;)

Od jakiegoś tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką skręconego łóżeczka:D A jak same wiecie w moim przypadku to nie takie "ot, też mi wyczyn", gdyż mój mąż był w tym temacie dość oporny, o czym pisałam wcześniej. Na szczęście udało się... Jestem teraz o niebo spokojniejsza, że skręcone łóżeczko czeka już na Nelcię, a ja uniknę prób jego skręcania podczas pępkowego( chyba prędzej wyszedłby wówczas z tego samolot, niż łóżeczko:D ). W dalszym ciągu brakuje mi jeszcze karnisza, firanek, poszewek na poduszki, pudełeczek na kosmetyki malutkiej, pomponików, etc.- ale to przecież tylko "kosmetyka";). Grunt, że mam gdzie trzymać rzeczy, a Nela ma na czym spać:) Chociaż... nie do końca- nie dorobiliśmy się jeszcze materacyka( jak dla mnie temat rzeka- ile sklepów i rodziców, tyle opinii) i pościeli(wbrew pozorom to też niełatwy zakup- bo wchodzą tu w grę aspekty wizualne);). Z ważniejszych zakupów czeka nas jeszcze zakup wózka- mam nadzieję, że w przeciągu najbliższych kilku dni- a to jest dopiero temat głęboki i szeroki. Nie tak dawno zmienialiśmy auto i zdecydowanie stwierdzam, że to była o niebo łatwiejsza decyzja, aniżeli wybór i kupno wózka. A może jakieś sugestie?;)

Co do pokoju Neli to szafa i komoda pochodzą z jakże znanej każdemu Ikei;) Od razu wpadły nam w oko i jesteśmy z nich bardzo zadowoleni:) Kwestia łóżeczka to już jednak odrębny temat;) Punktem wyjścia było to, że ma być białe i koniecznie z płaskimi szczebelkami. Później stwierdziliśmy, że fajnie jakby posłużyło małej na parę lat- to znaczy, żeby miało funkcję tapczanika. I tak też się stało. Łóżeczko jest bardzo stabilne, i dobrze wykonane. Jak tylko uznamy, że nasza pannica wyrosła już z bobasowego łóżeczka, to przerobimy je na tapczanik i tym sposobem miejmy nadzieję najbliższy remont jej pokoju czeka nas dopiero przed pójściem do szkoły;) 
Łóżeczko: Pinio, Barcelona, 140x70








Kochane życzę Wam udanego, błogiego weekendu i koniecznie słonecznego;)

Patrycja;)



Podobne posty:

4 komentarze:

  1. aaaale pięknie!
    białe listwy przypodłogowe - love:) sama właśnie takie Dzieciom zrobilam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Takie same listwy mamy w całym domu ;) Jedyny minus- trochę bardziej siada na nich kurz- przynajmniej nasze mają taki profil... ale za to wyglądają :p Pozdrawiam ciepło ;)

      Usuń

Co o tym myślisz?