Ponadczasowa Szanelka na wózku... no prawie ;)

/
8 Comments
Podejmując wyzwanie, które rzuciła mi( i nie tylko mi) Mama Krzysia pragnę podzielić się z Wami tajemną wiedzą na temat zawartości mojej wózkowej torby ;) Oprócz tego, że jest to torba głównie z rzeczami Neli, to i mama znalazła tam dla siebie kawałeczek miejsca. W końcu jest ona od niemalże 4 miesięcy także moją torebką- dzienną, wieczorową, na co dzień i na specjalną okazję ;) Jeżeli jesteście ciekawe mijając mnie na ulicy co ja tam skrzętnie chowam to spójrzcie niżej ;) Wybaczcie, że daruję sobie opis no ale... chyba przekaz foto jest dość jasny ;p TADAM:








Podobne posty:

8 komentarzy:

  1. Ojej moja sówcia przy kluczach <3

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie wygląda identycznie :) i tak już prawie 16 miesięcy :) Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie tylko na początku torba wózkowa służy nam za torebkę? Dalej też tak jest? Załamałam się :D Pozdrawiam Cię Ewo :)

      Usuń
  3. Ja już mam inną zawartość torby na spacer,u nas to picie,jedzenie typu chipsy jabłkowe,ciastka gryczane,żel antybakteryjny ,smoczka nie używamy od dawna i i inne zabawki bo koparka,i wiaderko do piaskownicy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak... z biegiem czasu zawartość torby ewoluuje ;) Co za ulga nie musieć mieć zestawu do przewijania ;) :D

      Usuń

Co o tym myślisz?